10 darmowych gierek Truck Simulator? Zainstaluj!

 

American Truck Opis

 

Ekipa SCS Software uznała, że największa pora spakować manatki, zabrać ze sobą licencję kierowcy ciężarówki oraz ulubioną maskotkę chodzącą na szybie i wyjść hen daleko, zbyt Wysoką Wodę. Po paru latach wojaży po Starym Kontynencie oraz realizowania swoistego imperium transportowego Czesi zabierają nas na bliski gorącej Kalifornii także nie mniej bezkresnej Nevady. Przeskok jest więc spory, co naprawdę właściwie widać, słychać i poczuć. Fucha kierowcy ciężarówki w Kształtach Połączonych to wybór inny, a co najistotniejsze – lepszy kawałek spedycyjnego chleba.

O istnieniu American Truck Simulatora znali już z bardzo dawna – choć seria Euro Truck Simulator bez wątpienia zaprezentowała się prawdziwym fenomenem, przyciągającym tysiące miłośników symulatorów i wyjątkowych ciężarówek, wielu graczy wyglądało na rzecz nowego, co ze zdwojoną siłą zachęciłoby do zajęcia znaczenia w kabinie potężnego osiemnastokołowca i odejścia w linię z obecnymi, jeszcze dużo drogimi ładunkami. Tym pomysłem ma być możliwa wycieczka do Ameryki i coś czuję, że to wpływ trafiony w dziesiątkę.

Przez wiele miesięcy ostateczny kształt American Trucka nie był do celu znany – premierę wielokrotnie przekładano, a twórcy cały okres powtarzali, że napis nie zapoznaje się więcej tak, jak by sobie tego życzyli. Dla wielu jednak największym zaskoczeniem wykazał się fakt, iż ATS zaproponuje wojaże tylko po dwóch stanach – wspomnianych już Kalifornii i Nevadzie. Uwierzcie mi jednak, że jeśli kolejne tereny, które mają być sukcesywnie dodawane do tej sztuki, będą całej wielkości, to finalnie dostaniemy grę z absolutnie przeogromnym światem.

 

 

Jeżeli posiadali do tworzenia z ostatnimi dziełami SCS Software, to w organizmie rozgrywki zaserwowanym w American Truck Simulatorze odnajdziecie się w trymiga. Pod względem mechaniki zabawy nie zamieniłoby się praktycznie nic – znów przechodzimy tradycyjną metodę od kierowcy na posyłki, przez posiadacza własnej ciężarówki, na właścicielu sporej firmy transportowej kończąc. Twórcy otwarcie przyznają, iż gra w wielkim stopniu bazuje na rozwiązaniach znanych z Euro Truck Simulatora 2, co zresztą że na moc płaszczyznach. W grze wita nas bowiem wręcz identyczne menu ważne i centrum dowodzenia, nie brak też dużo poręcznego w trakcie jazdy „asystenta drogowego”, czyli wszechstronnego GPS-u, i wszelkie aspekty techniczne połączone spośród obsługą kabiny czy danych czynników zewnętrznych ciężarówki są wszystkim miłośnikom tego rodzaju symulatorów dobrze znane. Nie przykłada to a, że American Truck nie dostarcza do gry żadnych pozostałych elementów. Wręcz przeciwnie – stanowi ich tak wielu.

Przed nami bowiem perspektywa zwiedzenia ponad 30 miast połączonych dużą siecią dróg. Owszem, malkontenci zapewne przypomną, iż w dniu premiery Euro Truck Simulatora 2 miast było około dwukrotnie więcej, jednak pod powodem ich konstrukcji oraz powierzchni otrzymaliśmy całkiem inną grupa w sądzie do poprzedniej odsłony. Poszczególne lokacje są znacznie wyższe od indywidualnych europejskich wzorów i przejechanie z samego celu na drugi jest już dość dłużej niż dwie minuty. Co wysoce, nie brak obiektów właściwych dla danych ośrodków – podczas dostępu do Las Vegas własnym oczom momentalnie podaje się całe mnóstwo kasyn, z zmianie Los Angeles wita nas wieżowcami, by zaraz po zmienić klimat za pomocą wszechobecnych palm, luksusowych willi i wakacyjnych atrakcji. A gdzieś między nimi przewidują lokalni spedytorzy oraz instytucji skłonne do zastosowania z polskich usług.

Zanim jednak do nich dojdziemy, to niewątpliwie nieraz pobłądzimy w powiększonym i świetnie zaprojektowanym systemie dróg. Nie brak tu właściwych dla tej typowi Stanów autostrad z kilkoma pasami kroku w poszczególnym kierunku, przejedziemy się i niezwykle szerokimi, acz szalenie ruchliwymi ulicami miast Kalifornii i Nevady. Jazdy po drogach łączących poszczególne strony nie jednak są a tak drogie – często w trakcie jazdy natykamy się na długie mile spękanej i kilka mniej komfortowej nawierzchni, a często przychodzi nam mozolnie wspinać się po poprowadzonej przez bezdroża dwupasmówce, gdzie 20–30 mil na godzinę to spora prędkość, jaką ważna rozwinąć. Zróżnicowanie typów dróg, po których się poruszamy, doskonale oddaje to, z czego modne są Stany – tak nie jesteśmy tu do tworzenia z „idyllą za kółkiem”.

 

 

Trzeba przyznać, że Czechom w znakomity sposób udało się odtworzyć specyficzną aurę USA, która różni się diametralnie od tego, co możemy obserwować podczas gry w ETS 2. Składają się na to dziedziny niezwykle ważne, takie jak nadmienione już miasta czy drogi, ale także cała masa pomniejszych elementów, tworzących tę jakże udaną całość. To, co powoduje ogromne wrażenie, to wielkie zróżnicowanie krajobrazów, jakie podziwiamy podczas wykonywania kolejnych zleceń. W jednym momencie przeprowadzamy się po ruchliwym highwayu, by za chwilę samotnie pędzić przed siebie pośród starej jak pieprz ziemi i kaktusów i indywidualnych roślin, które najmniej na nadmiar wody nie narzekają. Nie wada jeszcze dużo budynków, nieodłącznie łączących się z amerykańskimi bezdrożami – regularnie zajmujemy się w właściwych motelach, swe podwoje otwierają przed nami wielkie stacje benzynowe, i bez kontroli wagi na stacjach diagnostycznych nie wjedziemy na poszczególne trasy.

Natomiast wtedy natomiast tylko przystawka do całego zestawu znaków i danej drogowych, na które w trakcie podróżowania po wirtualnych Stanach pewność warto zwrócić opiekę a które zachwycają znakomitym odtworzeniem. Przy drogach znajdziemy całe mnóstwo reklam i billboardów, do wprowadzenia do knajpek zachęcają zmyślne slogany, a roponośne pola są znakomicie zagospodarowane dzięki pompom tłoczącym „czarne złoto” na powierzchnię. Aż wybierało się powiedzieć: „American Dream!”.

Zgodnie z założeniem wchodzącym w danych stanach na drogach potrafimy się także spodziewać absolutnie odmiennych limitów prędkości – o ile w Kalifornii pędzimy maksymalnie 55 mil na godzinę, naprawdę w Nevadzie liczba ta wzrasta do 80 mph. Ograniczenia dostosowują się często i czasami dość szybko, co skrzętnie wykorzystuje policja, która po raz pierwszy w przeszłości serii nie tylko wlepia mandaty, a także chodzi po drogach, szukając jakichkolwiek przejawów łamania przepisów drogowych, lub same rozstawia przydrożne patrole. Wybór nie polecam przyspieszania ponad przyjęte limity – charakterystyczne czarno-białe radiowozy pojawiają się w najmniej spodziewanych momentach, a ewentualny mandat potrafi naprawdę solidnie zaboleć, zwłaszcza w wczesnym stadium gry. 900 dolarów za przekroczenie prędkości? 700 za czerwone światło? 1800 za stłuczkę? W obliczu niezbyt wysokich wynagrodzeń uciułanie potrzebnej kwoty na polską pakamerę nie jest dosyć takie proste, szczególnie gdy posiadamy predyspozycję do bardzo delikatnego traktowania przepisów.

Wielokrotnie – testując kolejne poprawki do ETS 2 lub te wykorzystując się innymi dodatkami – narzekałem na uczestników ruchu drogowego, którzy nie do celu zwracają się być kierowcami mającymi ukończony kurs prawa jazdy. Z radością stwierdzam, że zgoda z nowymi użytkownikami dróg weszła na zupełnie inny poziom – samochody nie tylko pasjonują się według ważnych zasad, jednak nawet zostać je na wykorzystanie reguły ograniczonego uwierzenia w terminie naszych niekoniecznie przepisowych manewrów. Bardzo dobrze przeprowadza się także trend na koniec skomplikowanych skrzyżowaniach w środowiskach miast – wirtualni kierowcy nie wymuszają pierwszeństwa i grzecznie przepuszczają poszczególne pojazdy. Usprawnieniu wymiany samochodów przysłużyło się też powszechne wprowadzenie pasów do obrotu – wydatnie zmniejszają one liczbę wozów mieszkających na światłach. Tak i warto także wspomnieć, iż rodzimi kierowcy mogliby zapoznawać się od indywidualnych wirtualnych odpowiedników jazdy „na zakładkę” – ci osiągają to zapewnij perfekcyjnie!

Wielu graczy z pewnością zmartwi fakt, iż na razie niezbyt okazale rozwija się park maszynowy – twórcy kupią na zakup tylko dwóch ciężarówek: Kenworth T 680 i Peterbilt 579. Pozostaje żywić okazję, że teraz niebawem do gry trafi kilka różnych projektów (deweloperzy liczą, że sukces produktu ułatwi im w rozmowach dotyczących licencji), jednak trzeba przyznać, że ciągniki ważne w ATS prezentują się świetnie i tak przypominają swe rzeczywiste odpowiedniki. To prawdziwe majestatyczne potwory, które właśnie mogą stać przez nas upiększone i poprawione na moc rozmaitych sposobów. Model jazdy łatwo się nie zmienił od czasu ETS 2, choć warto zwrócić opinię na fakt, że kierowanie jest mało większe, zwłaszcza ze względu na wykonanie dłuższych naczep. Dużo wartościowym programem objawia się także uwzględnienie trzech możliwości pozostawienia załadunku w tle przeznaczenia – do tej chwile mogliśmy zaparkować w normalny metoda, otrzymując dodatkowe elementy poznania oraz osiągając jednocześnie trudny manewr, bądź też zautomatyzować ten proces kosztem szybszego zdobywania nowych etapów. Teraz możemy przeznaczyć naczepę nieopodal, wykonując prosty manewr i zarabiając niewielką, ale często przydatną ilość „expa”. To znakomity ukłon w okolicę niedzielnych graczy, jacy mogą w ostatni rada nieco poprawić technikę jazdy.

 

 

Pod względem technicznym ATS robi spory krok naprzód względem serii Euro Truck Simulator – dynamicznie zmieniające się krajobrazy potrafią zachwycić, często w pięknej scenerii wschodów i zachodów słońca. Cieszą zdecydowanie dużo delikatne pod względem infrastruktury miasta, a wzmożony ruch symulatorypc.pl/symulator-czolgu-pobierz/ uliczny to obiekt, czego temu symulatorowi niewątpliwie było trzeba. Nie istnieje toż prawdopodobnie produkcja oferująca aż naprawdę silną mapę, jaką daje ETS 2 w tym kształcie, ale bogactwo form kraju także innych atrakcji sprawia, że niekoniecznie zauważamy tę różnicę. Gra działa przy tymże niezwykle łatwo – „chrupnięcia” animacji sprowadzają się incydentalnie, nie uświadczymy też żadnych loadingów podczas jazdy.

Ten, kto z pełną stanowczością głosi, że symulatory ciężarówek dobrze sprawdzają się jako środek na bezsenność, niech przestanie pleść bzdury i po prostu zagra w American Trucka. To bowiem początek wykonującej się na chwila następnych lat przygody z możliwymi drogami Stanów Zjednoczonych, na którą warto było czekać. ATS toż bardzo łatwe rozwinięcie rozwiązań wielkich z ostatnich produkcji czeskiego studia, służące do gry wiele dobrych patentów i przede wszystkim budujące świetny klimat truckerskiej Ameryki – ogromnej, pełnej skomplikowanych węzłów drogowych, jednak i zajmującej wiele innych regulacji, które albo się akceptuje, albo nienawidzi. To absolutnie najlepszy symulator na targu, który wyrwie setki godzin z działania miłośnikom tego rodzaju radości i stworzy, że oddziały moderów ruszą do komputerów, by zrobić nowe elementy krajobrazów, oryginalne naczepy czy dodatkowe tereny. To wyjątkowa skuteczność tej linii – siła, której nie tylko udało się nie zmarnować, ale którą dzięki Truck Simulatorowi zdecydowanie uda się wzmocnić. Czapki z osób, panowie – a ja powracam do kabiny, w spokoju partia telewizorów sama się do Oxnard nie zawiezie! Do sprawdzenia na ulicach kolejnych etapów!